Legendy Zamku Grodno w odcinkach. Czytajcie, zapamiętujcie i zdobądźcie wydanie książkowe!

Legendy Zamku Grodno w odcinkach. Czytajcie, zapamiętujcie i zdobądźcie wydanie książkowe!

10.09.2021
print

Przedstawiamy kolejną Legendę Zamku Grodno, a w niej opowieść  „Jak trzech starców uratowało zamek”.

Przypominamy, że przewodnicy podczas oprowadzania po Zamku Grodno, będą zadawać pytania sprawdzające Waszą wiedzę legendową. Najlepsi otrzymają książeczkę w prezencie. Legendy przedstawiać będziemy raz w tygodniu na stronie www.walim.pl oraz na FB https://www.facebook.com/KrainaSowiogorskichTajemnic   oraz  https://www.facebook.com/UrzadGminyWalim.  Serdecznie zapraszamy do polubienia nas na FB.

Legenda o tym, „Jak trzech starców uratowało zamek”

Wojna 30-letnia przyniosła mieszkańcom zamku Grodno i okolicznych wsi czasy najcięższe w historii tych ziem. Bandy żołnierzy i dezerterów obu walczących stron dokonywały napaści, rozbojów, nie cofając się przed najgorszym. Pewnego razu, u stóp zamku Grodno stanęła armia Szwedów przybyłych z dalekiej północy. Skuszeni legendami o ukrytych w warowni skarbach, rozpoczęli bezlitosny szaber – meble i wyposażenie wylatywały oknami, w podłogach, ścianach i na dziedzińcu wykuto niezliczoną ilość dziur. I nic. Żadnych skarbów. Szwedom nie udało się dostać tylko w jedno miejsce, strzeżone przez grube żelazne drzwi, nie do otwarcia żadnymi znanymi im metodami. Dowódca zarządził więc sprowadzenie na Zamek ładunków wybuchowych, a przy wejściu do tajemniczej komnaty ustawił straże.

Pewnej nocy do uszu strażników dobiegło dziwne skrzypnięcie i zauważyli, że zamek w drzwiach samoistnie odpuścił. Uchyliwszy ciężkie skrzydło, wsunęli nosy do wewnątrz pomieszczenia, a ich oczom ukazało się… trzech starców w mnisich habitach, pochylonych nad umieszczonymi na pulpitach ciężkimi księgami. Ci bez słowa spojrzeli na intruzów i żołnierze w przerażeniu rzucili się do ucieczki, by donieść o wszystkim dowódcy. Jakież musiało być ich zdziwienie, gdy po powrocie na miejsce zastali tylko lity, ceglany mur  dokładnie tam, gdzie były wcześniej żelazne drzwi. Nigdy więcej nie pojawiły się one na zamku. Kim byli trzej starcy? To już na zawsze pozostanie niewyjaśnioną zagadką…

print